Kamuflaż – taktyka przetrwania

Cóż, padło kilka pytań na temat kamuflażu, dlatego postanowiłam stworzyć osobny artykuł o tym. Wiele początkujących hodowców straszyków dziwi się gdy ich owady jednego dnia są zielone, a drugiego na przykład ciemno zielone – jest to kamuflaż… Oczywiście nie dzieje się to szybko, ani kolory te nie są od siebie zupełnie różne (np.: jasno zielony – czarny), nie u wszystkich gatunków można to też zaobserwować – są takie straszyki, które przez całe życie mają jeden i ten sam kolor, nie zależnie od roślin w terrarium np.: straszyk diabelski peruphasma schultei.

Taką taktykę przetrwania nazywamy mimetyzmem – jednak nie tylko patyczaki w ten sposób przechytrzają drapieżniki…

Od czego to zależy? Oto kilka czynników od których może – lecz nie musi – zależeć kolor owadów:

– przede wszystkim gatunek straszyka

– temperatura

– pokarm (roślina żywicielska)

– wilgotność

Ale dlaczego tak się dzieje? Jest to ochrona przed drapieżnikami – w naturze – w dzień patyczaki zastygają nieruchomo, często też składają przednie odnóża co dodatkowo je kamufluje.

DSC06711 DSC00604

Zdjęcia powyżej to ten sam gatunek patyczak – patyczak rogaty – nawet wiek jest ten sam, należy jednak zwrócić uwagę na kolor. Na pierwszym zdjęciu zielony owad, a na drugim brązowy.

Czy barwa zawsze maskuje? Nie, kolor nie zawsze maskuje. W niektórych przypadkach na przykład u patyczaka peruwiańskiego barwa odgrywa zupełnie inna rolę. Ma ona za zadanie odstraszyć drapieżnika – kolor czerwony lub pomarańczowy – informuje: „jestem trujący nie jedz mnie!”. Podobnie działa to u straszyka diabelskiego, tym razem skrzydełka „mówią” o toksycznej substancji, którą owad ten potrafi wydzielać.

P.S radzę jednak nie testować różnych pokarmów (i nie tylko!) w nadziei, że patyczak nagle stanie się zupełnie innego koloru – bo tak na pewno się nie stanie, może to jedynie zaszkodzić owadowi.

…więcej wkrótce…

Dodaj komentarz